Wizja przekształcenia śródmiejskich terenów w uciążliwą podatkowo-logistyczną przestrzeń kończy się ostatecznie 7 października 2021 roku. Zapamiętajmy ten dzień. Powinien on zostać ogłoszony miejskim świętem odzyskania niepodległości przez historyczną Katarzynę. A tak na poważnie to finał prawie 2 letniej batalii urzędniczo-sądowej garstki zwykłych ludzi w sprawie niedopuszczenia do wybudowania potężnego centrum logistycznego w historycznej części miasta Sosnowca, na styku terenów przemysłowo-mieszkaniowych. Puszka Pandory bo tak ją osobiście nazwałem, została otwarta przeze mnie przypadkiem w grudniu 2019 roku, gdzie zrządzenie losu zdecydowało o tym, iż zostałem zaangażowany w lokalny protest miejscowej społeczności, która została wystawiona przez władze miasta Sosnowca na pożarcie europejskiego giganta czyli Panattoni Europe. Dziś mogę już oficjalnie powiedzieć, iż zamykam tą logistyczną puszkę. Głębsze przyjrzenie się sprawie i dociekliwa analiza uwarunkowań prawnych przez niefachowca spoza miasta (co w mojej ocenie jeszcze bardziej nadaje tragikomizm tej sprawie) oraz zaangażowanie kilku mieszkańców, którzy nie zgodzili się na zamurowanie ich okien płytą obornicką, doprowadziło finalnie do klęski operacji pod tytułem “Historia to smutna przeszłość, podatki są sprężyną miasta”. Na usta cisną mi się także inne słowa: “jeśli nie będziesz wierzył, że zwyciężysz, strach i wahanie cię powstrzymają, a twój przeciwnik to wykorzysta“. Warto się postawić bo upór to niewidzialna broń, którą można każdego pokonać. Jak czytam na oficjalnej stronie Panattoni:
“Wybór lokalizacji każdego z naszych parków jest poprzedzony dogłębną analizą potencjału danego regionu. Nasza obecność jest zawsze powiązana z dostępem do strategicznych tras drogowych, łączących największe miasta w Polsce. Centra logistyczne Panattoni pozwalają stworzyć optymalne zaplecze magazynowe w łańcuchu dostaw naszych klientów – blisko ośrodków przemysłowych, z dostępem do wykwalifikowanych pracowników, przy trasach przelotowych i w bezpośrednim sąsiedztwie najważniejszych węzłów komunikacyjnych dróg i autostrad”. Na całe szczęście dla mieszkańców Sosnowca ta analiza okazała się błędna w przypadku obszaru sosnowieckiej Katarzyny.
A teraz do sedna.
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 października 2021 r.
II OSK 1957/21
UZASADNIENIE
Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia NSA Andrzej Wawrzyniak.
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 7 października 2021 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej wniosku P. Sp. z o.o. w W. o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji oraz decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. z dnia (…) lipca 2020 r. znak (…) w sprawie ze skargi kasacyjnej P. Sp. z o.o. w W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 12 marca 2021 r. sygn. akt II SA/Gl 1355/20 w sprawie ze skargi P. Sp. z o.o. w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. z dnia (…) sierpnia 2020 r. nr (…) w przedmiocie warunków zabudowy terenu postanawia: oddalić wniosek
Uzasadnienie faktyczne
Wyrokiem z dnia 12 marca 2021 r. sygn. akt II SA/Gl 1355/20 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę P. sp. z o.o. w W. (dalej “skarżąca”) na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. (dalej “SKO”) z dnia (…) sierpnia 2020 r. w przedmiocie warunków zabudowy terenu.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła skarżąca, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. W skardze został zawarty wniosek o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji oraz decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. z dnia (…) lipca 2020 r. znak (…). W uzasadnieniu tego wniosku pełnomocnik skarżącej wskazał, że brak wstrzymania wyżej wskazanych decyzji powoduje ryzyko wydania ewentualnych negatywnych rozstrzygnięć dla spółki. Strona zwróciła uwagę, że ewentualne procedowanie przez organy w sprawie wydania kolejnej decyzji w sprawie warunków zabudowy może prowadzić do trudnych do odwrócenia skutków prawnych.
Uzasadnienie prawne
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 61 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2019 r. poz. 2325 z późn. zm.; dalej: p.p.s.a.), sąd może na wniosek skarżącego wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania w całości lub w części zaskarżonego aktu lub czynności, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków, z wyjątkiem przepisów prawa miejscowego, które weszły w życie, chyba że ustawa szczególna wyłącza wstrzymanie ich wykonania. Dotyczy to także aktów wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach tej samej sprawy.
Należy przypomnieć, że decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu ma charakter aktu stwierdzającego, że zamierzona inwestycja jest zgodna z ładem przestrzennym, obowiązującym dla miejsca jej realizacji. Decyzja taka nie wywołuje skutków materialnych. W związku z tym, organy administracji publicznej nie mają możliwości użycia przymusu państwowego w celu doprowadzenia do stanu zgodnego z treścią zaskarżonej decyzji. Jako początkowy etap procesu inwestycyjnego, daje ona inwestorowi prawo do wystąpienia do organu administracji architektoniczno-budowlanej o pozwolenie na budowę. Sama w sobie, nie stanowi jednak aktu, który dawałby podstawę do rozpoczęcia robót budowlanych i realizacji planowanej inwestycji. Tym samym nie może ona na tym etapie inwestycyjnym wyrządzić skarżącej szkody lub wywołać nieodwracalnych skutków.
W treści swojego wniosku strona wskazuje, że chodzi jej bardziej o skutki prawne niż faktyczne. Naczelny Sąd Administracyjny stoi jednak na stanowisku, że ewentualne zagrożenie wynikające z prowadzenia dodatkowych postępowań administracyjnych nie może być utożsamiane ze znaczna szkodą dla składającej wniosek i nie wyczerpuje przesłanek z art. 61 § 3 p.p.s.a.
W tym stanie rzeczy, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 61 § 3 w zw. z art. 193 p.p.s.a., orzekł jak w sentencji.
Nie pomogła przychylność władz miasta i zaklinanie rzeczywistości przez prezydenta Miasta Sosnowca. Nie pomogły jedne z najlepszych kancelarii adwokackich w tym kraju. Cieszmy się. Oby nie było to pyrrusowe zwycięstwo. Miejmy nadzieję, że teraz zdewastowany teren nie pozostanie bez wizji rozwoju przez kolejną dekadę.
Z całą historią nierównej walki można zapoznać się poniżej:
Exceptiones non sunt extendendae czyli na razie Panttoni na Katarzynie nie powstanie
Katarzyna URATOWANA – Panatonni przegrywa z kretesem sprawę w WSA w Gliwicach